Tegoroczna edycja Światowych Dni Świadomości Niewydolności Serca odbywa się pod hasłem „Niewydolność serca nas nie zatrzymuje”. Szacuje się, że w Polsce z tą chorobą zmaga się ok. 1,2 mln pacjentów, a liczba ta rośnie. Niewydolność serca często rozwija się bez jednoznacznych objawów. Początkowe objawy bywają mylone z przemęczeniem. Do najczęstszych symptomów niewydolności serca należą: duszność, szybkie męczenie się, obrzęki kończyn dolnych, kołatanie serca i ból w klatce piersiowej. Niekiedy pojawia się również nocne oddawanie moczu i nagłe przybieranie na wadze spowodowane zatrzymywaniem wody w organizmie.
– Obrzęki w przypadku niewydolności serca są wynikiem zaburzeń w krążeniu krwi, które prowadzą do zwiększonego ciśnienia w naczyniach krwionośnych. Ten proces jest związany z ograniczeniem zdolności serca do pompowania krwi, co prowadzi do gromadzenia się płynu w płucach i naczyniach krwionośnych. W efekcie, płyn zaczyna wyciekać z naczyń krwionośnych do tkanki podskórnej, powodując obrzęki, które mogą występować w różnych częściach ciała, najczęściej jednak dotyczą kończyn dolnych, twarzy i jamy brzusznej. Obrzęki zwykle pojawiają się pod koniec dnia i mogą zmniejszyć się lub zniknąć po nocy w pozycji leżącej, kiedy płyn zostaje wchłonięty z powrotem – dr n. med. Krzysztof Kępa, kardiochirurg American Heart of Poland.
XXII Gala Nagrody Zaufania Złoty OTIS odbyła się 24 kwietnia w hotelu Polonia Palace w Warszawie. Statuetki wręczyli politycy związani z ochroną zdrowia oraz przedstawiciele Kapituły Nagrody Zaufania: prof. Iwona Hus, prof. Anna Kostera-Pruszczyk, prof. Wojciech Fendler, prof. Wojciech Młynarski, prof. Dorota Iwaszkiewicz-Grześ, dr Paweł Dobrzyński, prof. Edward Franek, prof. Piotr Pruszczyk, prof. Romuald Olszański, dr Elżbieta Puacz, prof. Grażyna Sygitowicz, pani prezes Irena Rej i prof. Jerzy Konstantynowicz.
Dla niektórych osób pobyt na świeżym powietrzu i spożywanie posiłków poza domem wiąże się z ryzykiem silnej reakcji alergicznej spowodowanej ukąszeniem owadów, pyleniem roślin czy zjedzeniem uczulającego nas produktu. W takich sytuacjach niezbędna jest adrenalina, która powodując skurcz naczyń krwionośnych, szybko likwiduje objawy wstrząsu anafilaktycznego, czyli nagłej, ciężkiej i zagrażającej życiu reakcji alergicznej. Warto jednak pamiętać, że jest to substancja, która wymaga właściwego przechowywania i zachowania należytej ostrożności podczas stosowania – w przeciwnym razie, zamiast stanowić ratunek, może wywołać niepożądane efekty uboczne lub po prostu nie zadziałać w krytycznej sytuacji.
Adrenalina jest lekiem wydawanym na receptę, dlatego jej zakup jest możliwy tylko po konsultacji z lekarzem. Najczęściej jest przepisywana przez alergologów osobom, u których podczas diagnostyki alergicznej, polegającej na wykonaniu testów skórnych lub z krwi stwierdzono silną nadwrażliwość na określone substancje, np. pyłki, jad owadów czy produkty spożywcze. Osoby, które nigdy nie miały wykonywanych takich testów, mogą nie być świadome ryzyka, dlatego – szczególnie w przypadku osób, u których kiedykolwiek wystąpiła silna reakcja alergiczna – bardzo ważna jest diagnostyka.
– Adrenalina to lek, który może uratować życie w przypadku nagłej, ciężkiej reakcji alergicznej. Ważne jest, aby osoby narażone na ryzyko anafilaksji miały zawsze przy sobie autowstrzykiwacz i wiedziały, jak go używać. Nie można też zapominać o najbliższych, aby mogli nam pomóc, również muszą być świadomi zagrożeń oraz mieć wiedzę jak postępować, kiedy pojawią się pierwsze objawy – podkreśla mgr farm. Paulina Milcz, z-ca kierownika Hurtowni Farmaceutycznej Pharmalink.
25 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień DNA ustanowiony na pamiątkę dwóch przełomowych wydarzeń w historii genetyki: odkrycia podwójnej helisy DNA w 1953 r. oraz ogłoszenia zakończenia projektu Human Genome Project – 50 lat później. Współczesna diagnostyka genetyczna zmienia losy pacjentów – pozwala szybciej postawić trafną diagnozę, wykryć chorobę na bardzo wczesnym etapie i wdrożyć leczenie dostosowane do indywidualnych potrzeb. Dla wielu osób oznacza to koniec długiej i często bolesnej drogi przez kolejne nieskuteczne terapie i błędne rozpoznania.
MSD, międzynarodowa firma z branży biofarmaceutycznej, podjęła decyzję o uruchomieniu hurtowni farmaceutycznej leków i szczepionek przeznaczonych na rynek polski. Zwycięzcą ogłoszonego przetargu został Pharmalink, który nie tylko zapewnił w tym celu odpowiednią infrastrukturę, ale też odpowiada za zarządzanie obiektem, kwestie logistyczne oraz transport leków.
– Posiadanie własnej hurtowni oznacza większą kontrolę nad procesami logistycznymi, stały nadzór nad stanami magazynowymi oraz możliwość szybkiego reagowania na potrzeby rynkowe, dając gwarancję, że nasze leki pozostaną dostępne, gdy są najbardziej potrzebne. Dla pacjentów w Polsce oznacza to szybszy dostęp do potrzebnych leków i szczepionek. Z perspektywy decydentów rozbudowa lokalnej dystrybucji przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa lekowego kraju – podkreśla Borys Podgórny, Commercial Operations Lead w MSD Polska.
– Klient otrzymał od nas pełen pakiet usług – od operacyjnego nadzoru nad hurtownią po transport produktów do odbiorców końcowych. To duże ułatwienie i optymalizacja procesów dla MSD – wyjaśnia Rafał Małolepszy, dyrektor ds. handlowych w Pharmalink.
Łagodna zima i wyższe temperatury sprawiają, że kleszcze budzą się do życia szybciej niż zwykle. Jeszcze niedawno sezon na te pasożyty rozpoczynał się wiosną, a kończył jesienią, jednak dziś ich aktywność trwa niemal przez cały rok. Wcześniejsze żerowanie oznacza większe ryzyko ukąszeń i zakażeń chorobami odkleszczowymi, takimi jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu (KZM).
– Kleszcze są niebezpieczne, ponieważ mogą przenosić choroby takie jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Aby się przed nimi chronić, warto przede wszystkim zadbać o odpowiedni ubiór podczas spacerów w lesie, na łąkach czy w parkach. Długie spodnie, bluzy z długimi rękawami i zakryte buty mogą znacząco zmniejszyć ryzyko ukąszenia. Dodatkowo warto stosować repelenty, czyli środki odstraszające kleszcze, które zawierają DEET lub ikarydynę. Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało, szczególnie miejsca takie jak pachwiny, pachy, zgięcia kolan czy skóra głowy, ponieważ kleszcze często wybierają te obszary do żerowania – zwraca uwagę lek. Krzysztof Urban, specjalista medycyny rodzinnej enel-med.
Jak wynika z raportu Czy Polacy znają przepis na dobre życie?, połowa Polaków stosuje niezdrową dla serca dietę, a co trzeci zaniedbuje aktywność fizyczną. 1/4 respondentów po incydencie sercowo-naczyniowym przyznaje się do pomijania dawek leków lub przerywania farmakoterapii bez konsultacji z lekarzem. Równocześnie 3/4 dorosłych Polaków, którzy nie przeszli incydentu sercowo-naczyniowego wskazuje, że nigdy nie miało ocenionego przez lekarza ryzyka w tym zakresie i nie otrzymało zaleceń dotyczących badań profilaktycznych.
Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne określa Polskę mianem kraju o wysokim ryzyku sercowo-naczyniowym. Z uwagi na ten fakt kluczowe jest edukowanie społeczeństwa na temat zdrowia serca oraz promowanie profilaktyki i rehabilitacji kardiologicznej, której świadomość posiada zaledwie odpowiednio 17% i 47% osób. Stanowi to główny cel kampanii firmy Zentiva „Przepis na dobre życie”, której elementem jest raport „Czy Polacy znają przepis na dobre życie”.
Firma zwiększa swój potencjał rozwojowy w zakresie sposobów podawania leków oraz celowanych terapii komórkowych. Z końcem pierwszego kwartału 2025 r. AstraZeneca zakupiła od firmy Alteogen Inc. licencję na wyłączność na wykorzystywanie ALT-B4, ludzkiego rekombinowanego enzymu hialuronidazy, uzyskanego przy użyciu platformy Hybrozyme™, do opracowywania i komercjalizacji podskórnych formuł dawkowania niektórych leków onkologicznych dotychczas podawanych jako wlewy dożylne (czas trwania procedury ulega skróceniu). Spółka nabyła także firmę EsoBiotec, a tym samym technologię, która umożliwia genetyczną modyfikację komórek opornościowych bezpośrednio w organizmie – skraca to znacząco proces, który dotychczas trwał ok. trzech tygodni (wymagał pobrania komórek, ich modyfikacji, a następnie wprowadzenia ich do organizmu pacjenta).
Cukrzyca wciąż jest poważnym problemem zdrowotnym i ekonomicznym, zarówno w Europie, jak i w Polsce. Szacuje się, że całkowite obciążenie budżetu NFZ kosztami cukrzycy, rozumianymi jako suma leczenia choroby, jej powikłań i cięższego przebiegu schorzeń współistniejących wynosi ponad 6 mld zł. Z kolei średni koszt leczenia jednego pacjenta z cukrzycą jest o 82,5% wyższy od pacjenta tej samej płci i tym samym wieku, ale bez diagnozy. Spadają natomiast wydatki ZUS na świadczenia związane z niezdolnością do pracy spowodowaną cukrzycą, co może wynikać z poprawy dostępu do nowych, refundowanych technologii medycznych w zakresie leczenia i monitorowania cukrzycy. Coraz większy wpływ cukrzycy na system ochrony zdrowia stwarza nadal potrzebę podjęcia kompleksowych działań, również na poziomie europejskim. Raport przygotowany z inicjatywy Forum Ekspertów ds. Cukrzycy pt. „Diabetologia w Polsce na tle Unii Europejskiej. Bilans z okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej” podsumowuje priorytety i działania, które zostały zrealizowane w ostatnich kilku latach w Polsce i UE w zakresie optymalizacji opieki nad pacjentami chorymi na cukrzycę, a także wskazuje wnioski i konkretne rozwiązania na najbliższą przyszłość.
Chcąc kontynuować wymianę wiedzy, doświadczeń, myśli i poglądów mamy zaszczyt zaprosić Państwa na Konferencję, która odbędzie się w Korycinach w dniach 23-25 maja 2025 r. Wydarzenie jest kontynuacją konferencji odbywających się w tym miejscu od 2012 r. do 2019 r. Przez ten czas tematyką konferencji niezmiennie były zagadnienia związane z substancjami pochodzenia naturalnego, fitochemią i fitoterapią. Staramy się łączyć nauki biologiczne, farmaceutyczne, chemiczne, medyczne i rolnicze. Zielarstwo wymaga bowiem wielokierunkowego podejścia, jest multidyscyplinarne. Chcemy, aby spotkania Fitoforum były spotkaniami naukowców doświadczonych i młodych, entuzjastów oraz konsumentów ziół. Zapraszamy wszystkich, dla których pasją są zioła oraz wykorzystanie ich w medycynie, farmacji, kosmetologii, jak również w codziennym życiu. Będzie nam niezmiernie miło gościć Państwa jako uczestników i prelegentów.
Organizatorzy konferencji: Wydział Farmaceutyczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Wydział Inżynierii i Technologii Chemicznej Politechniki Krakowskiej. Patronem medialnym Fitoforum jest miesięcznik „Lek w Polsce”.
Miejsce spotkania: Ziołowy Zakątek, Koryciny 73b, 17-315 Grodzisk
Szczegółowe informacje i formularz zgłoszeniowy:
https://fitoforum2025.wixsite.com/konferencja
Kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM) można się zarazić praktycznie wszędzie, a liczba zachorowań znacząco rośnie: od 265 przypadków w 2019 r. do 793 w 2024 r. Tylko w styczniu i lutym tego roku było już 31 odnotowanych przypadków zachorowań. Tymczasem z badania „Kleszczowe zapalnie mózgu. Wiedza, praktyka i profilaktyka wśród Polek i Polaków” wynika, że chociaż zdecydowana większość respondentów, bo aż 95,3%, wie o tym, że kleszcze przenoszą boreliozę, to tylko 70,5% słyszało o KZM.
Przebieg KZM to dwufazowy proces, który zaczyna się od objawów przypominających grypę. Drugi etap choroby niesie największe zagrożenie – jeśli wirus dostanie się do układu nerwowego, pojawia się chwilowa poprawa (trwa nie dłużej niż trzy dni), po tym czasie następuje nawrót dolegliwości z większą intensywnością: oprócz bólów głowy i gorączki występują objawy neurologiczne. W efekcie dochodzi do zapalenia opon mózgowych, a w cięższych przypadkach do zapalenia pnia mózgu, korzeni nerwowych. Powikłania to niedowład kończyn górnych albo porażenie czterokończynowe.
– Wczesne wyjęcie kleszcza zabezpiecza nas przed zakażeniem boreliozą, ale nie przed KZM, ponieważ wirus wnika do organizmu już w momencie, kiedy kleszcz wprowadza ślinę do skóry – mówiła podczas konferencji prezentującej raport „Kleszczowe zapalnie mózgu. Wiedza, praktyka i profilaktyka wśród Polek i Polaków” prof. Joanna Zajkowska, specjalista chorób zakaźnych z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. – Przy zakażeniu wirusem KZM im słabszy jest nasz układ immunologiczny i mniej przygotowany do kontaktu z wirusem, tym poważniejszy może być przebieg choroby. Jeżeli jesteśmy zaszczepieni, to mamy bardzo dobrą immunologię i w zasadzie nie dzieje się nic, dlatego że wirus jest eliminowany na etapie wprowadzania do skóry i nie ma możliwości dalszego przeobrażania się – podkreślała prof. Zajkowska.
W kwietniu odbędą się dwie konferencje z cyklu bezpłatnych, interdyscyplinarnych konferencji Plagi polskie 2025 dla lekarzy rodzinnych i POZ. Spotkania odbędą się 1 kwietnia (wtorek) w Łodzi oraz 8 kwietnia (wtorek) w Gdańsku. Podczas konferencji omówione zostaną zagadnienia obejmujące jedne z najczęstszych plag zdrowotnych Polaków. Organizatorzy zaplanowali wykłady z takich dziedzin jak neurologia, kardiologia, diabetologia czy pulmonologia.
Konferencje poprzedzą warsztaty "Zawroty głowy w gabinecie lekarza rodzinnego", które skupią się na praktycznym podejściu do diagnostyki różnicowej zespołów przedsionkowych. Uczestnicy poznają skuteczne manewry lecznicze stosowane w terapii zawrotów głowy, takie jak manewr Gufoniego, Epleya i Yacovino. Dodatkowo omówione zostaną różne metody terapeutyczne dla zawrotów głowy niezwiązanych z BPPV. Warsztaty łączą teorię z praktyką, zapewniając uczestnikom cenne umiejętności do wykorzystania w codziennej pracy.
Uczestnicy konferencji otrzymają zaświadczenia z punktami edukacyjnymi. Szczegółowe informacje oraz bezpłatna rejestracja: www.plagi.edu.pl
Patronem medialnym konferencji jest "Gabinet Prywatny".
Zapraszamy do zapisów na kurs zielarski, na którym poznacie leczniczą moc roślin i produktów pochodzenia roślinnego. Program kursu ma charakter interdyscyplinarny i będzie prowadzony przez uznanych specjalistów!
200 000 Europejczyków umiera każdego roku z powodu nieprzestrzegania zaleceń lekarskich (non-adherence). Eksperci koszt nieprzestrzegania zaleceń lekarskich szacują na ok. 125 mld euro, a w Polsce na 6 mld zł. Tego problemu dotyczyła konferencja pt. „Adherencja terapeutyczna w przewlekłych chorobach cywilizacyjnych. Poprawa rokowania pacjentów i optymalizacja kosztów ochrony zdrowia dzięki odblokowaniu potencjału profilaktyki”, która została zorganizowana z okazji pierwszego na świecie Dnia Adherence (27 marca) przez Uniwersytet Medyczny w Lublinie oraz Instytut Zdrowia ThinkTank, zgromadziło kluczowych interesariuszy systemu ochrony zdrowia, przedstawicieli środowiska akademickiego oraz organizacji pacjenckich.
– To wyzwanie, które wykracza poza kwestie zdrowotne czy społeczne, stając się również istotną kwestią systemową. W obliczu rosnącej liczby pacjentów z przewlekłymi chorobami cywilizacyjnymi, skuteczne zarządzanie adherencją staje się kluczowym elementem w poprawie jakości życia chorych oraz w optymalizacji kosztów opieki zdrowotnej. Wsłuchujemy się w głosy ekspertów i dlatego chcemy powołać w Ministerstwie zespół zajmujący się tematem adherence. Trzeba podejść do tego zagadnienia systemowo, opracowując kompleksowe rozwiązania, które pozwolą odblokować pełny potencjał profilaktyki i terapii, a także umożliwią skuteczne wspieranie pacjentów w przestrzeganiu zaleceń lekarzy"– podkreślił minister Marek Kos, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Ponad połowa Polaków usłyszała od kogoś, że chrapie, a 67% z nas ma osobę chrapiącą w swoim otoczeniu. Choć 65% naszych rodaków uważa, że chrapanie może mieć negatywne skutki dla zdrowia, to jednak wiemy o nich stosunkowo mało. Taki wniosek można wysnuć z tegorocznej edycji raportu Centrum Medycznego MML „Czy Polacy chrapią?”. Wyniki raportu przedstawił dr hab. n. med. Michał Michalik, założyciel pierwszego w Polsce centrum leczenia chrapania oraz zaproszeni specjaliści. Niemal 40% Polaków przyznaje, że po przebudzeniu nie czuje się wypoczęta. Ponadto aż 76% z nas odczuwa senność podczas prowadzenia samochodu, a prawie 30% doświadcza – wynikającego z senności – zmniejszenia wydajności w pracy.
– Obturacyjny bezdech senny, objawiający się m.in. uporczywym chrapaniem, jest istotnym problemem społecznym i zdrowotnym. Zaburzenie ma negatywny wpływ na zdrowie układu krążenia, kondycję psychiczną, jakość życia i bezpieczeństwo prowadzenia pojazdów. Pacjenci z tym schorzeniem wymagają odpowiedniej diagnostyki i spersonalizowanej terapii. Jedną z metod leczenia chrapania i obturacyjnego bezdechu sennego są małoinwazyjne zabiegi wykonywane w trybie ambulatoryjnym lub chirurgii jednodniowej – powiedział dr hab. n. med. Michał Michalik, założyciel Centrum Medycznego MML, specjalista otorynolaryngologii, chirurgii głowy i szyi oraz medycyny lotniczej.
Na skróty
Copyright © Medyk sp. z o.o